Haikyuu!!

Eh... dawno nie pisałam żadnej recenzji i teraz trochę ciężko mi się za to zabrać. Mam już nauczkę na przyszłość, żeby nie robić takich dużych przerw, bo wtedy to już kompletnie wyjdę z wprawy. ;p


Podstawowe informacje
Tytuł alternatywny: High Kyuu!!
Studio: Production I.G, Sentai Filmworks, TOHO animation
Kategorie: Sport, Shounen
Rodzaj produkcji: TV
Ilość odcinków: 25 x 24 min- razem 600 min
[inf. z animeon.pl]

Anime, które mam zamiar za chwilę przedstawić wzbudziło moje zainteresowanie zanim obejrzałam chociaż jeden odcinek. Dlaczego? Ponieważ jest ono o mojej ukochanej dyscyplinie sportowej czyli o siatkówce ♥ Żadna inna gra zespołowa nie dostarcza mi tylu emocji i radości co właśnie piłka siatkowa (chociaż sama nie potrafię w nią niestety grać xD) 





Naturalnie, wobec Haikyuu! miałam dość wysokie oczekiwana. Byłam ciekawa jak twórcy przedstawią tę dyscyplinę sportową. Bałam się, że przez chęć dostarczenia widzom większej rozrywki, siatkówka w tym anime przestanie być realistyczna, tak jak to było w przypadku koszykówki w Kuroko no Basket. (co nie zmienia faktu, że KnB wręcz uwielbiam ♥)
Jednak moje obawy okazały się całkowicie bezpodstawne ponieważ twórcy, ku mojej wielkiej radości przedstawili siatkówkę w sposób całkowicie rzeczywisty. Nie ma tu "zawodników widmo" czy tzw. "Zone". Owszem nawiązuje do KnB ponieważ każde nowe anime danego gatunku, w tym wypadku sportowe, nie uniknie porównywania do poprzednich serii.






 Kiedy wyemitowano pierwszy odcinek Haikyuu! pojawiły się komentarze, że to nieudolna kopia KnB, że nie pokazano tu nic nowego itp. Owszem po pierwszym odc. też zauważyłam pewne wspólne elementy między Haikyuu a KnB, ale wolałam poczekać z oceną do dalszych epizodów. Kolejny raz okazało się, że zbyt wczesne wydawanie opinii jest zazwyczaj błędne. Wraz z rozwojem akcji Haikyuu kompletnie odcina się od wspomnianego przeze mnie anime o koszykówce ^^ 
Jakie są to różnicę, napiszę później teraz kończę już wprowadzenie i zabieram się do przedstawienia fabuły ;)

Fabuła
Siatkówka to sport gdzie liczy się wzrost, ale co zrobić kiedy chcesz grać a mierzysz tylko 160 cm?

Przypadkowe obejrzenie meczu spowodowało, że w naszym głównym bohaterze- Hinacie Shouyou obudziła się miłośc do siatkówki. Chociaż w jego gimnazjum nie było klubu w którym mógłby w pełni rozwijać swoją pasję, udało mu się skompletować drużynę, składającą się z przypadkowych osób i rozegrać wreszcie prawdziwy, oficjalny mecz. Niestety pierwszym przeciwnikiem Hinaty okazał się być jeden z najlepszych zespołów, gdzie liderem był niezwykły rozgrywający- Kageyama Tobio, który nosił przydomek "Król boiska". Mecz szybko skończył się porażką drużyny Hinaty, co jednak nie załamało głównego bohatera, a wręcz zmotywowało do działania. Postanowił ciężko pracować, aby kiedyś znowu zmierzyć się z "Królem boiska". 




Po ukończeniu gimnazjum Hinata pełen nadziei idzie do liceum. Liczy, że wreszcie będzie mógł trenować  w prawdziwym klubie siatkówki. Jakie będzie zdziwienie naszego bohatera kiedy po radosnym wbiegnięciu na salę gimnastyczną spotka, nie kogo innego jak swojego rywala z czasów gimnazjum- Kageyamę Tobio. Oczywiście, jak można się domyślić doszło do kłótni, którą szybko rozwiązał kapitan Sawamura Daichi. Kiedy nasza para bohaterów zaczęła ze sobą współpracować, stała się nieodzowną częścią siatkarskiej drużyny liceum Karasuno. Poznają oni również resztę zespołu i razem nauczą się pokonywać własne słabości i ograniczenia . Ponieważ Haikyuu to anime o siatkówce nie zabraknie oczywiście meczów oraz porządnej dawki emocji ^^ 

Główni bohaterowie:

Hinata Shouyou to główna postać tego anime. Jest przesadnie żywiołowy (dla mnie zakrawa to o nadpobudliwość ;p) radosny i szczery. Nadrabia braki we wzroście niesamowitą szybkością, refleksem oraz wysokimi skokami. Marzy aby kiedyś zostać "asem" tak jak jego idol "Mały Tytan". Dąży do bycia jak najlepszym, często działa instynktownie jak zwierzątko ^^
Pozycja: środkowy

Kageyama Tobio "Król boiska" to bohater, który na pierwszy "rzut oka" idealnie wpasowuje się w schemat "złego chłopca". Jest wredny, wiecznie z grymasem na twarzy, nieustępliwy i dążący do zwycięstwa za wszelką cenę, nie patrzy na innych. Taki Kageyama jest na początku, ale z czasem staje się bardziej otwarty, liczy się z opinią kolegów z drużyny, słucha rad, przestaje być egoistycznym "Królem boiska", chociaż nadal ma grymas na twarzy i wredny charakter ;p 
Pozycja: rozgrywający

Sawamura Daichi- kapitan i ostoja drużyny. Jest spokojny, opanowany i świetnie zorganizowany, czasami bywa surowy. Potrafi utrzymać dyscyplinę w zespole, co zważywszy na taką mieszankę charakterów może być czasami naprawdę trudne ;p. Udziela rad i podchodzi indywidualnie do każdego zawodnika. 
Pozycja: przyjmujący

Sugawara Koushi to łagodny i miły trzecioklasista. Świetnie dogaduje się z każdym zawodnikiem, budzi zaufanie całej drużyny, potrafi załagodzić konflikty. Jest bystry i spostrzegawczy. Bywa mało pewny siebie i brak mu zdecydowania. 
Pozycja: rozgrywający

Tanaka Ryuunosuke czyli osobnik, którego nie sposób opisać w kilku słowach xD
Jest wybuchowy, hałaśliwy, czasami dziecinny i skory do bójek, a jednocześnie silny psychicznie, odważny i wytrwały. Łatwo daje się wyprowadzić z równowagi, często stara się "straszyć" przeciwników robiąc różne dziwne miny xD 
Pozycja: skrzydłowy/przyjmujący

Tsukishima Kei- typowy zamknięty w swoim świecie introwertyk xD Jest szczególnie złośliwy i wredny (bardziej niż Kageyama ;p), ale również bystry i inteligentny. Ma trudności z nawiązaniem znajomości, mało się odzywa i trudno się z nim porozumieć. 
Pozycja: środkowy

Nishinoya Yuu- charyzmatyczny i hałaśliwy drugoklasista. Jest najniższym zawodnikiem w drużynie Karasuno, ale nadrabia to niezwykłym refleksem, siłą psychiczną. Szaleje na punkcie dziewczyn. Razem z Tanaką, zadręczają swoimi zalotami menager klubu Kiyoko. Nazywany jest przez kapitana "Aniołem stróżem"
Pozycja: libero

Azumane Asahi czyli as o "szklanym sercu" :P Już na pierwszy rzut oka widz od razu zauważa, że jego charakter całkowicie nie pasuje do jego aparycji ;p Chociaż wygląda dorosło i dojrzale jest bardzo łagodny i mało przebojowy. Ciężko mu uwierzyć w siebie, każda porażka całkowicie go załamuje. Podsumowując Asahi to całkowite przeciwieństwo Nishinoyi ^^
Pozycja: atakujący

Kreska, muzyka i inne bzdety
Przechodząc do spraw technicznych jak zwykle pierwsza na odstrzał idzie kreska. Muszę przyznać, że jest ona naprawdę oryginalna i miło się na nią patrzy ^^ Niektórym przeszkadza innym się podoba, ja należę do tych drugich ;] Wygląd postaci jest zróżnicowany i charakterystyczny. Druga sprawa to muzyka. Openingi i endingi były naprawdę genialne ♥ Słuchałam ich zawsze kiedy włączałam i kończyłam dany odcinek, co nie często się zdarza ;p Piosenki utrzymane były w klimacie raczej wesołym i pogodnym ;] Jeśli chodzi o muzykę bezpośrednio w anime to dla mnie w ogóle nie istniała. Kompletnie nie zwracałam na nią uwagi. 



Różne "twarze" Tanaki Ryuunosuke 

Kolejną rzecz, którą muszę ocenić to animacje. Anime sportowe to pewnego rodzaju wyzwanie, ponieważ przedstawienie zawodników w ruchu może być bardzo trudne. W Haikyuu! twórcy nie poszli po najmniejszej linii oporu i wszystkie czynności jakie musi wykonać zawodnik podczas meczu ukazali w realistyczny sposób. W anime dominują jasne, trochę przygaszone barwy.  
Myślę, że jeśli chodzi o sprawy techniczne to chyba wszystko ^^

Moja ocena i podsumowanie 
Postaram się jak najbardziej obiektywnie ocenić Haikyuu! chociaż miłość do siatkówki trochę mnie zaślepia i mogę tracić na wiarygodności. Po pierwsze nie znajduje w tej serii niczego na co mogłabym narzekać. Wszystko, absolutnie wszystko mi się podobało. W tym anime nie brakuje momentów komediowych czy momentów pełnych napięcia. 
Haikyuu! ukazuje również trudności jakie wynikają z grania w zespole. Siatkówka to sport gdzie jeden zawodnik nie wygra i liczy się bezwarunkowe zaufanie do kolegów z drużyny. 




Ciesze się, że twórcy poza aspektami sportowymi skupili się również na psychice bohaterów. Postaci przeżywają liczne zmiany wewnętrzne, modelują swój charakter dzięki wpływom innych, zmieniają się , nie są statyczni i przez to nierealni. Plusem jest również, jak wcześniej wspomniałam oprawa wizualna, która jest niezwykle przyjemna dla oka, a charakterystyczna i oryginalna kreska powoduje, że nie sposób pomylić Haikyuu z  innym anime ;) 

Już kończąc moją recenzję dodam tylko, że z niecierpliwością czekam na 2 sezon (mam nadzieję, że będzie ;p) i zachęcam do obejrzenia Haikyuu !! ponieważ naprawdę warto ^^

Ps. Wszystkie błędy jakie wyłapiecie gramatyczne, składniowe, ortograficzne piszcie w komentarzach a ja na pewno poprawię ^^ 



Yennefer ♥

Komentarze

  1. Sugoi! Muszę koniecznie obejrzeć. Kocham siatkówkę, nawet kiedyś trenowałam w klubie <3 To anime zapowiada się rewelacyjnie. A z oglądaniem wstrzymywałam się tak długo, bo nie cierpię oglądać anime podczas emitowania - to czekanie na odcinki to zuo xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie obejrzyj ♥ Eh zazdroszczę Ci bo ja sama w siatkówkę grać nigdy nie umiałam i pewnie się już nie nauczę ;d Kompletnie nie mam talentu do sportu....żadnego xD

      Usuń
  2. Yey Yane-chan!!! Wielki powrót! Obejrzę na bank! Właśnie z niecierpliwością czekałam na twoją recenzje tego animca! Jest boska i niedługo zabiorę się za seans! Ale sie napaliłam! Czekam na więcej! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahah i znowu dzięki Twojemu komentarzowi Newi mam uśmiech na twarzy ♥ Strasznie się cieszę, że podobają Ci się moje recenzje, jak również mogę uznać za sukces fakt że masz zamiar obejrzeć Haikyuu! ♥

      Usuń
  3. I tu się kolejny scenariusz powtarza, Sakuno mówi: " Tak tak, kolejne głupie anime o sporcie, co może tu być fajnego, co mnie tu zaskoczy..? " Tak było w przypadku KnB i Nee-nee świadkiem ;) Mimo wszystko bardzo nie lubię siatkówki, ale postaram się nie oceniać po okładce i może kiedyś gdy mnie przyciśniesz Nee-nee to może obejrzę ;) Nie mniej jednak bardzo lubię twoje recenzje miśku i z racji tego obejrzę Haikyuu < 3 ... chyba xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro udało mi się Sakusie przekonać do chociaż zastanowienie się nad obejrzeniem to mogę to uznać za osobisty sukces :D Wiem, że za siatkówką nie przepadasz, ale liczę że może kiedyś się przekonasz ♥

      Usuń

Prześlij komentarz