One piece

One piece
czyli piraci, diabelskie owoce i duużo humoru :P
Witaj w świecie w którym wszystko jest możliwe ^^  

Kilka podstawowych informacji
One piece to anime które zaczęto emitować w 1999 roku.
Powstało ono na podstawie mangi autorstwa Eiichiro Ody
Na dzień dzisiejszy seria liczy 645 odc (aż musiałam sprawdzić żeby was nie okłamać ;p)  
Według pewnych żródeł nadawanie OP ma się skończyć na 1000 odc. 

| Fantasy| Komedia | Przygoda | Akcja | Shounen | Super moce |


Wstęp- czyli wszystko zaczęło się od słów pewnego pirata
Przeszło 20 lat temu odbyła się egzekucja, króla piratów Gol D. Rogera. Jego ostatnie słowa wypowiedziane na szafocie ,spowodowały olbrzymi przewrót w dziejach świata. 
Ukryty, przez niego bezcenny skarb-One piece stał się celem i marzeniem wielu wyjętych spod 
prawa poszukiwaczy przygód. Ukryty na jednej z odległych wysp, otoczony bezkresnymi wodami czekał tylko na szczęśliwca któremu uda się go zdobyć.
Morza w mig zaroiły się od okrętów pirackich. Każdy pragnął dostać się na Grand Line, zdobyć ów skarb i tak jak Gol D. Roger stać się nowym królem . 
Tak oto rozpoczęła się wielka era piratów, która na zawsze odmieniła świat.
 
Fabuła- czyli marzenie chłopca w słomianym kapeluszu
Monkey D.Luffy -czyli nasz główny bohater, nie był wyjątkiem i również marzył o zdobyciu One Piece i zostaniu nowym królem piratów. Chociaż nie ma on pomysłu jak dostać się na Grand Line, nie ma ani załogi, ani statku, ani pieniędzy to w ogóle się tym nie przejmuje. [Zazdroszczę mu podejścia :D] Ubrany w charakterystyczny słomiany kapelusz rusza na poszukiwania potencjalnych towarzyszy, z którymi uda mu się spełnić marzenie. Oczywiście nie może to być zwykła załoga bo i nasz główny bohater do zwyczajnych nie należy ;) Jaki jest Monkey D. Luffy opiszę później, a teraz wracam do fabuły. Ponieważ  Luffy jest postacią do której idealnie pasuje sformułowanie "głupi ma zawsze szczęście" już wkrótce po opuszczeniu rodzinnej wioski uda mu się znaleźć idealnego kandydata na członka załogi. Roronoa Zoro-łowca piratów będzie pierwszym przyjacielem Luffiego. Wraz z rozwojem fabuły nasz radosny chłopak w słomianym kapeluszu znajdzie kolejnych towarzyszy. Do jego załogi dołączą m.in. nawigatorka Nami, kucharz Sanji, kłamca Usopp i renifer Choper ^^ (później uda mu się zwerbować jeszcze kilka osób) W międzyczasie Luffy otrzymuje statek "Going Marry" i jest już gotowy aby zmierzyć się z Grand Line ^^ Drużyna słomianego zostaje nazwana Piratami Słomianego Kapelusza i rusza na podbój mórz :D Szybko stali się oni sławni i zaczęli być poszukiwani zarówno przez Marynarkę jak i przez innych piratów :D 
Bohaterowie-czyli rzesza pokręconych osobowości
Jako pierwszy zostanie przeze mnie opisany główny bohater czyli Monkey D. Luffy. Jest on radosnym, beztroskim chłopakiem, który chce zostać królem piratów. Nigdy nie rozstaje się ze swoim słomianym kapeluszem, który dostał na przechowanie od swojego przyjaciela Shanksa. Będąc małym chłopcem zjadł diabelski owoc Gomu gomu no mi, dzięki czemu zyskał zdolność rozciągania swojego ciała ^^ Robi to co mu się żywnie podoba, jest strasznie naiwny, hałaśliwy, a myślenie nie należy do jego mocnych stron. 
Pomimo licznych wad Luffy to postać której nie da się nie polubić. Cenię go między innymi za konsekwentne dążenie do celu, bycie upartym i posiadanie nieugiętej, silnej woli. Często działa instynktownie, jest pewny swojej siły, niczego i nikogo się nie boi (no może z wyjątkiem rodziny :P). Jedyną słabością Luffiego jest woda. Z powodu zjedzenia diabelskiego owocu nie może on pływać [opada na dno jak kamień].Ceni swoich towarzyszy, bardzo szybko zyskuje potencjalnych sprzymierzeńców i łatwo nawiązuje nowe znajomości.^^ Chorobliwie kocha jeść, a w szczególności ma fioła na punkcie mięsa :P 
  
Kolejną ciekawą postacią jest Roronoa Zoro. Początkowo był on wrogiem piratów i szczerze ich nienawidził, ale po spotkaniu z Luffy'm zmienił swoje zdanie i postanowił dołączyć do załogi Słomianego. Zoro jest świetnym szermierzem, w walce używa 3 katan. Nadużywa alkoholu i potrafi zasnąć w każdym miejscu. Nie ma orientacji w terenie, potrafi zgubić się na prostej drodze. Zoro tak jak i Luffy ma marzenie które za wszelką cenę chce spełnić, a mianowicie jego celem jest zostanie najlepszym szermierzem na świecie. Zoro to kolejna postać której nie sposób nie polubić, ja osobiście uważam go za jedną z najfajniejszych postać w OP. ;3
  
Kolejnym towarzyszem Luffy'ego jest Nami. Na statku pełni funkcję nawigatora. Tak jak poprzednio opisana przeze mnie dwójka, ona również ma marzenie, które za wszelką cenę chce spełnić. Celem Nami jest narysowanie mapy całego świata. Ma ona obsesję na punkcie pieniędzy. Przez dłuższy czas była jedną ze słabszych, pod względem siły członków załogi, ale jeśli chodzi o umiejętności rządzenia innymi to Nami nie ma sobie równych :D Uważa pomysły Luffiego za szalone i często razem z Usoppem (którego opiszę za chwilę) zapada na chorobę "nie mogę zejść na tę wyspę" xD Nami jest jedną z najmądrzejszych postaci, wśród członków załogi Luffiego. Przed dołączeniem do Słomianych była złodziejką.
  
Teraz czas na 4 postać czyli na Usoppa. Na statku przez dłuższy czas pełnił funkcję cieśli. Jest ogromnym kłamcą i tchórzem, ale wyróżniają go stojące na wysokim poziomie zdolności strzeleckie. Początkowo tak jak Nami był jednym ze słabszych członków załogi i nagminnie chorował na chorobę "nie mogę zejść na tę wyspę", później jego umiejętności bojowe się zwiększyły. Przez dłuższy czas nie lubiłam go i strasznie mnie wkurzał, ale z czasem przyzwyczaiłam się do jego dziwacznego zachowania. Usopp marzy o tym aby zostać kiedyś wielkim wojownikiem mórz. 
  
Kolejny opisywany przeze mnie bohater to Sanji. Na statku pełni on funkcję kucharza i obok Lufiego i Zoro jest najsilniejszym członkiem załogi Słomianego Kapelusza. W walce używa tylko swoich nóg. Ma ogromną słabość do kobiet. Zakochuje się w każdej napotkanej ładnej dziewczynie, ale szczególnie lubi flirtować z Nami (która wykorzystuje to dla własnych korzyści :P) W porównaniu do Luffiego, Sanji od czasu do czasu używa mózgu i nie działa impulsywnie. W chwili swojego dołączenia zaczął rywalizować z Zoro. Wytykają oni sobie wszystkie wady i starają się udowodnić kto jest lepszy ;p Marzeniem Sanjiego jest znalezienie mistycznego morza All Blue, w którym można znaleźć wszystkie żyjące gatunki ryb.
  
Ostatnią (nareszcie xD) opisywaną przeze mnie postacią jest renifer Tony Tony Chopper. Będąc zwierzęciem zjadł diabelski owoc dzięki czemu zyskał ludzkie zdolności. Na statku pełni funkcję lekarza. Jest łatwowierny i naiwny. Wierzy we wszystko co mu się powie, nawet w najbardziej absurdalne historie  wymyślane przez Usoppa. Zazwyczaj jest bardzo płaczliwy i wrażliwy. Potrafi przemieniać swoje ciało w różne formy. Marzeniem Choppera jest odkrycie Panaceum- leku na wszystkie choroby świata.  
  
Tak! Nareszcie koniec notki o postaciach. Opisałam tych bohaterów których poznajemy najwcześniej. Wspominałam, że później do załogi dołączy jeszcze parę osób, ale pisanie o nich byłoby spoilerem i zabrałoby wam przyjemność wynikającą z oglądania ;) Oprócz głównych bohaterów pojawia się cała masa pobocznych postaci. Aby ich wszystkich opisać musiałabym chyba poświecić cały weekend, a nie mam na to czasu ani nie chcę was zadręczać moimi zbyt długimi wywodami. Dodam tylko tyle, że każda przedstawiona w OP postać, nie ważne czy dobra czy zła, jest charakterystyczna i niepowtarzalna. ;)
 
Kreska muzyka i inne pierdoły
Nareszcie przyszła pora na sprawy techniczne. Idąc po kolei jako pierwsza na odstrzał idzie kreska. Na gifach i obrazkach wyraźnie widać charakterystyczny wygląd postaci. Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do powiedzmy sobie szczerze niezbyt ładnej kreski. Postaci były topornie narysowane, a tła pozbawiono szczegółów. Ogólnie to nawet kiedy technologia będzie na wyższym poziomie kreska nadal pozostanie dziwna xD 3 metrowe postacie, zbyt długie kończyny, wąskie talie u żeńskich bohaterek to w OP normalność :D Zaletą takiej kreski jest absolutny brak cukierkowości i przesadnej słodkości. Mimika postaci jest naprawdę genialna i  idealnie oddaje emocje jakie towarzyszą bohaterom. 
Teraz kilka gifów na potwierdzenie xD
 
   
  Początkowo krzywiłam się i zmuszałam żeby OP w ogóle zacząć, ale wraz z kolejnymi odcinkami oglądało mi się tę serię coraz lepiej. Teraz kiedy jestem na 400 odc doszłam do wniosku, że zakochałam się w kresce z OP i  nie wyobrażam sobie żeby była ona inna. Jeśli chodzi o animację to początkowo jest ona naprawdę kiepska, chociaż jak na rok 1999 to i tak nie jest źle :) Walki wyglądają trochę dziwnie i komuś kto przyzwyczaił się do nowszych serii będzie (początkowo) oglądało się OP bardzo ciężko. Później będzie coraz lepiej i sceny (głównie walk) ogląda się z prawdziwą przyjemnością ^^ Muzyka, jak to w shounenie bywa, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Dobrze dobrana jest do scen, w których od oprawy dźwiękowej wiele zależy, takich jak finały walk, czy momenty w których postaciami targają silne emocje takie jak radość, gniew czy rozpacz. Muzyka jest różnorodna, począwszy od wesołych melodyjek podczas scen o charakterze humorystycznym, aż po mroczną melodię która pojawia się głównie przy momentach pełnych napięcia. Openingi i endingi w głównej mierze to wesołe, radosne piosenki które poprawiają humor. 
To tyle jeśli chodzi o sprawy techniczne ^^
    
Moja ocena- czyli dlaczego pokochałam OP
 Od czego by tu zacząć. Na pierwszy rzut oka, One piece to banalna historyjka rozciągnięta na ponad 600 odc (póki co) ale jakże mylne jest takie wrażenie. Wiele osób tak właśnie myśli, nie oglądając nawet minuty. Jeszcze innych odstrasza ogromna ilość odcinków. Mnie też początkowo odrzucał fakt że będę musiała poświecić tyle czasu na to anime. Pisząc recenzję jestem na ok. 400 odc i nie żałuję ani minuty poświęconej na tę serię ^^ Po pierwsze urzekli mnie bohaterowie. Uwielbiam całą załogę Piratów Słomianego Kapelusza. Ich charaktery i osobowości są przegenialne. Po drugie podoba mi się fabuła i przedstawienie ważnych wartości w życiu w taki prosty i przyjemny sposób. Nie ma tu patosu i nadętych przemówień. Owszem często powtarzaną frazą jest "dla moich przyjaciół" ale nawet kiedy nastrój jest podniosły nie wyczuwa się w tym żadnej sztuczności. Emocje bohaterów są naprawdę szczere i widz to wyczuwa. Kolejnym walorem serii jest duża dawka humoru. Działa tu głównie komizm sytuacyjny, ale również ogromną rolę odgrywają postacie, których wady są cudownie wyolbrzymione i ukazane w zabawnym świetle. 
          
Wiele wątków jest przewidywalnych, wiemy jak się skończy dana sytuacja, ale i tak przyjemność płynąca z oglądania jest ogromna. Sami bohaterowie nie są statyczni. Wraz z rozwojem fabuły oni również się zmieniają. Nie będzie to sztuczna, nagła zmiana, ale prawdziwa ewolucja wynikająca ze zmienności ludzkiego charakteru. Duży wpływ na ich przemianę mają przeróżne sytuacje w których uczestniczą jak i ogrom postaci które poznają podczas swojej podróży. Nie ominą ich również liczne porażki. Osobowości głównych bohaterów mogą być schematyczne (powiedzcie mi w którym shounenie, główny bohater nie jest chociaż trochę podobny do Luffiego?), mogą trochę nudzić, ale mogą również zaskoczyć. 
 Zbierając wszystkie argumenty za i przeciw oceniam One Piece na 9/10. ;)

Krótkie podsumowanie
Opisywany przeze mnie tasiemiec polecam każdemu. Uważam że spodoba się nie tylko fanom shounenów, ale również osobom które chcę oderwać się od szarej rzeczywistości i uciec w niesamowity świat przygód. One Piece podbiło moje serce całkowicie i nieprędko znajdzie się anime
 które mogłoby się z nim równać. 
 
Dziękuje za przeczytanie mojej recenzji. Jeśli wyszła za długa to przepraszam i proszę również o zrozumienie. Nie ma możliwości żeby anime, które ma tyle odcinków opisać w kilku linijkach. Nie mniej liczę na to, że w miarę przyjemnie czytało się moje wywody ;)
Na koniec dodam tylko tyle, że polecam serdecznie OP. 
Obejrzyj chociaż jeden odcinek, a jestem pewna że zakochasz się tak jak ja :3

  
Dziękuję za uwagę
Yennefer Eveiss ♥



Komentarze

  1. Kyaaa! Yane nareszcie twoja recenzja!!! Wielki powrót xD To może zacznę tak. Bardzo dobra recka ^^ Wszystko świetnie opisałaś ^^ A co najważniejsze wszystko zrozumiałam xD Co do samego anime to bardzo pragnę zacząć ale trochę się boję zwłaszcza że mam jeszcze spooooooro anime na liście do obejrzenia, a jakoś przerażają mnie tasiemce. Po tym jak obejrzałam kilka odcinków Naruto i dalej już nie mogłam mam obawę do kolejnych długich serii. Mniej jednak będę musiała prędzej czy później chociaż spróbować obejrzeć,nee? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej jakie miłe przyjęcie ♥ Naprawdę uwielbiam Twoje komentarze Newi ^^ Tak, koniecznie musisz obejrzeć OP ♥ Na pewno Ci sie spodoba ^^ Nie bój się tasiemców, nie pogryzą Cię a na pewno wciągną w wir przygód :D Tego jestem pewna ^^ Dziękuję za komentarz, i przepraszam że tak późno odpisuje :P

      Usuń
  2. Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie oglądałam. >.< Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam to nie wstyd :P zawsze można nadrobić ^^ Polecam z całego serca OP ^^

      Usuń
  3. Genialna recenzja! Serio, fajnie napisana. Po tym opisie wydaje mi się, że ta seria może być podobna do mojego ulubionego tasiemca Fairy Tail :3 Też myślę, że może kiedyś nadrobię, zapowiada się co najmniej ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się że zachęciłam ^^ Jeśli chodzi o podobieństwa do FT to według mnie jest ich nie wiele ale są :D Każda dłuższa seria jest do siebie w pewnym stopniu podobna :) Wydaje mi się że charakter głównych postaci jest prawie identyczny :D No nic, polecam zacząć oglądać i napisz mi swoje wrażenia ^^

      Usuń
  4. Ogladam to od 2000 wiec praktycznie odkad anime powstalo i jest to moja ukochana seria <3 Niemniej jednak i tak jestem 300 odcinkow w plecy i dotarlam dopiero do pojawienia sie Brooka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O czyli jesteś prawie na półmetku ^^ ja to sama już nie wiem na jakim odcinku skończyłam bo ostatnio mam mało czasu na nadrobienie ale wiem że jestem troszkę dalej niż Ty ;) Ja zaczęłam oglądać dopiero w tym roku więc trochę późno. ;) OP to również jedna z moich ulubionych serii ^^ Dziękuje za komentarz ^^

      Usuń
  5. Zaczęłam oglądać tą serie już dawno ale skończyłam na chyba około setnym odcinku. Nie pamiętam nawet do końca dlaczego przerwałam, jednak nigdy nie zapomnę tego uczucia po skończeniu odcinka. "Niby seria mnie nie porywa ale obejrzę dalej" i w ten sposób mimowolnie oglądałam dalej. Nie wiem czy wcześniej miałam takie odczucia w stosunku do innych anime, bo albo seria mnie interesowała i obejrzałam ją do końca albo nie podobała mi się i ją przerywałam. Najbardziej rozbawia mnie fakt, że na początku moja koleżanka mnie znięchęcała, mówiąc, że One Piece jest nudny, chociaż obejrzała tylko jeden odcinek. Mimo wszystko przełamałam się i zaczęłam oglądać. Potem poleciłam jej OP tłumacząc, że nie jest taki odpychający jaki się może wydawać (ach, ta kreska xd). Od tamtej pory to ONA ogląda regularnie i aktualnie opłakuje śmierć Ace'a. Po przeczytaniu tej recenzji wydaje mi się, że zacznę znów oglądać OP. Strasznie mnie do zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej ciesze się bardzo ♥ Na początku również miałam takie same odczucia jak Ty ;) Niby OP to nie jest nic odkrywczego ale chcesz zobaczyć co będzie dalej :D Hahaha można powiedzieć że często jestem w takiej samej sytuacji co twoja koleżanka :P Pamiętam jak koleżanka zachęcała mnie do yaoi a ja mówiłam że nigdy w życiu nie będzie mi się to podobało, a teraz ona już się znudziła a ja zaczęłam się jarać jak nienormalna :P Zacznij koniecznie oglądać OP bo warto ^^ Dziękuje za komentarz :)

      Usuń
  6. Recenzja genialna i szczegółowa - kocham twoje recenzje są takie - ettto zrozumiałe - a u mnie to trudno jeśli chodzi o kapowanie, i co najważniejsze ZACHĘCAJĄCE < 3 Tylko że z tym akurat tasiemcem mi wybacz nee-nee ale kreska strasznie mnie odrzuca :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję miśku ♥ Ciesze się bardzo, że wróciłaś ♥ Jeśli chodzi o OP to kreska może odrzucać, mnie samą na początku też odrzucała ale może kiedyż nee-nee się skusisz ^^ Uwielbiam otrzymywać komentarze od Ciebie ;*

      Usuń
    2. Kudasai :* Choć powrót pewnie tylko parodniowy i znowu pojawię się po jakimś czasie GOMENASAI z góry >.< Może i tak, ale jak narazie pozostaje na liście i czeka na zbawienie :D Wowowo arigatou nee-nee, nawet nie wiedziałam *O*

      Usuń

Prześlij komentarz