Koitabi - True Tours Nanto
Anime Koitabi - True Tours Nanto składa się na trzy krótkie historie miłosne. Ten tytuł zawiera sześć odcinków, każdy trwający po siedem minut (pięć bez endingu), czyli przypada po dwa odcinki na jedną historię. Akcja toczy się w japońskim mieście Nanto. Anime zostało wyprodukowane w 2013 roku, przez studio P.A Works, słynącą z takich tytułów True Tears, Angel Beats!, Another, Tari Tari.
Historia Pierwsza
"Są rzeczy, których się nie dostrzega, kiedy jest się zbyt blisko nich, prawda?"
To opowieść o rozwijającym się związku Aoi i Haruki, którzy są przyjaciółmi z dzieciństwa. Przez to, że spędzili ze sobą tyle czasu, nie zauważają wielu rzeczy. "Są rzeczy, których się nie dostrzega, kiedy jest się zbyt blisko nich, prawda?" - to motyw z pierwszego odcinka, dzięki któremu Haruki zrozumiał swoje uczucia do Aoi.
Haruki to syn rzeźbiarza, który jednak nie wiąże z tym zawodem swojej przyszłości. Aoi to dziewczyna, która bardziej się martwi tym co nadejdzie, niż teraźniejszością. Boi się, że jej miłość zniszczy przyjaźń pomiędzy nią i Haruki.
Historia Druga
"Obserwowałam cię od dawna. I za wszelką cenę chciałam to zobaczyć. Twój ulubiony widok"
Tutaj zostały przedstawione losy dziewczyny, która ćwiczy przy stoku narciarskim jazdę ekstremalną samochodem. Codziennie obserwuje chłopaka - mechanika, który często wspina się po stoku, żeby zobaczyć szczyt góry.
Tutaj zostały przedstawione losy dziewczyny, która ćwiczy przy stoku narciarskim jazdę ekstremalną samochodem. Codziennie obserwuje chłopaka - mechanika, który często wspina się po stoku, żeby zobaczyć szczyt góry.
Pewnego dnia ona postanawia zaryzykować i zagaduje do niego... Jak zakończy się ich przygoda?
To historia pary, która jest już ze sobą pięć lat. Jednak te lata nie były takie, jakich pragnęli. Co prawda byli ze sobą, ale nigdy nie rozmawiali o poważniejszych sprawach, ważne decyzje podejmowali sami. Gdy padł temat rozstania, przyjęli go bez żalu - "Rozstaję się z nim, ale nie dlatego, że go już nie kocham".
Chiaki jest kobietą, której ciężko przychodzi wyrażanie uczuć. Jest uporządkowana i lubi mieć wszystko zaplanowane. Youji jest jej przeciwieństwem - nieprzygotowany na nic, wiecznie samotnie podejmujący decyzje, ale również nie najlepiej mu wychodzi wyrażanie uczuć.
~~~
Anime było niezwykle krótkie, ale już taki jego urok. Obejrzenie całego zajęło mi trochę ponad pół godziny. Co prawda, nie ma szans, żeby takie krótkie historie zapadły mi na długo w pamięć, ale raczej nie żałuję obejrzenia. Dobrze się bawiłam, oglądając co chwila nowe sposoby powstawania par, budowania związków. To miły tytuł, idealny na odprężenie. Kreska jest cudowna, nie mam jej nic do zarzucenia. Szczególnie mi się podobała, bo trochę przypominała mi o Tari Tari i True Tears - seriach anime, które miło wspominam. Ścieżka dźwiękowa to właściwie tylko endingi, ale nie zmienia to faktu, że były bardzo urocze i ogólnie fajnie się ich słuchało. Podsumowując - polecam.
Recenzja wyszła troszkę krótka, ale naprawdę nie jestem w stanie nic na to poradzić - gdybym chciała napisać więcej, opisałabym cały tytuł, a przecież nikt nie lubi spoilerów. A więc, zaparzcie sobie herbatki, załóżcie słuchawki i włączcie Koitabi - True Tours Nanto. Życzę wszystkim miłego oglądania.
Natalya Sasaki
PS: Która historia najbardziej się wam spodobała, albo jest wam najbliższa?
Historia Trzecia
"Może, wracając, powinniśmy się trzymać za ręce? To w końcu ostatni raz."To historia pary, która jest już ze sobą pięć lat. Jednak te lata nie były takie, jakich pragnęli. Co prawda byli ze sobą, ale nigdy nie rozmawiali o poważniejszych sprawach, ważne decyzje podejmowali sami. Gdy padł temat rozstania, przyjęli go bez żalu - "Rozstaję się z nim, ale nie dlatego, że go już nie kocham".
Chiaki jest kobietą, której ciężko przychodzi wyrażanie uczuć. Jest uporządkowana i lubi mieć wszystko zaplanowane. Youji jest jej przeciwieństwem - nieprzygotowany na nic, wiecznie samotnie podejmujący decyzje, ale również nie najlepiej mu wychodzi wyrażanie uczuć.
~~~
Anime było niezwykle krótkie, ale już taki jego urok. Obejrzenie całego zajęło mi trochę ponad pół godziny. Co prawda, nie ma szans, żeby takie krótkie historie zapadły mi na długo w pamięć, ale raczej nie żałuję obejrzenia. Dobrze się bawiłam, oglądając co chwila nowe sposoby powstawania par, budowania związków. To miły tytuł, idealny na odprężenie. Kreska jest cudowna, nie mam jej nic do zarzucenia. Szczególnie mi się podobała, bo trochę przypominała mi o Tari Tari i True Tears - seriach anime, które miło wspominam. Ścieżka dźwiękowa to właściwie tylko endingi, ale nie zmienia to faktu, że były bardzo urocze i ogólnie fajnie się ich słuchało. Podsumowując - polecam.
Recenzja wyszła troszkę krótka, ale naprawdę nie jestem w stanie nic na to poradzić - gdybym chciała napisać więcej, opisałabym cały tytuł, a przecież nikt nie lubi spoilerów. A więc, zaparzcie sobie herbatki, załóżcie słuchawki i włączcie Koitabi - True Tours Nanto. Życzę wszystkim miłego oglądania.
Natalya Sasaki
PS: Która historia najbardziej się wam spodobała, albo jest wam najbliższa?
Ło! Obejrzę na pewno! Uwielbiam takie króciutkie ale fajniusie tytuły! Już weekend mam zaklepany ^^ A mi najbardziej się spodobała trzecia historia no i świetna recenzja. Nie przeszkadzało mi że była krótka. Dobrze się ją czytało i nie nudziła ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też mam słabość do krótkich tytułów, które mają w sobie jakiś urok. Trzecia historia to odcinki 5 i 6 (jeśli chcesz, to oglądanie możesz zacząć od nich, bo historie nie są ze sobą powiązane)
Usuń^^
Tak teraz sobie myślę że dawno nie obejrzałam żadnego anime ;d Czas to zmienić :D Wydaje mi się że anime polecane przez Ciebie idealnie się do tego nada ^^ Uwielbiam krótkie historyjki, miło się je ogląda ^^ Recenzja jest taka... urocza ^^ hmm...tak to chyba odpowiednie słowo ;] obejrzę na pewno ^^ czekam na kolejną Twoją recenzję ^^
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tym tytule, tak bardzo brakuje mi ostatnio czasu na oglądanie. T.T
OdpowiedzUsuńFajne musi być, może się skuszę, tym bardziej, że widzę, że te odcinki długo nie trwają ;)
OdpowiedzUsuńświetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńznalazłam kolejny tytuł do obejrzenia :D
Natalya Sasaki, ja w sprawie tego dango ;) Myślę, że mogłabym spróbować, zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Dziękuję za inspiracje, poszukam jeszcze w internecie więcej zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nie potrzebuję Twojej pomocy- zobaczymy co wykombinuję sama ♥
UsuńNigdy tym się nie interesowałam , ale robisz fajne recenzje :) Prowadzisz bardzo fajny blog ;)
OdpowiedzUsuń