Recenzja mangi Ścieżki Młodości (Ao Haru Ride)




Ao Haru Ride [aoharaido] to manga shoujo autorstwa Io Sakisaki, wydawana w Polsce przez wydawnictwo waneko, pod tytułem 'Ścieżki Młodości'. Jej wydawanie zaczęło się w magazynie Shueisha Bessatsu Margaret w lutym 2011 roku. Anime wyprodukowane przez Production IG i kierowane przez Ai Yoshimurę, miało swoją premierę w Japonii 7 lipca 2014. Filmowa adaptacja live-action pojawi się w grudniu 2014. Głównymi bohaterami są Futaba Yoshioka i Kou Mabuchi.


Akcja rozpoczyna się gdy główna bohaterka mangi Yoshioka Futaba jest w gimnazjum. Dziewczyna ogółem nie lubi chłopców: uważa ich za głośne, brutalne i niemiłe stworzenia. Właśnie dlatego pragnie bliżej poznać drobnego Tanakę Kou - niestety - krótkie, spędzone z nim chwile zostają stłumione i uczucia obojga nie rozkwitają. Kou nie przychodzi na festyn na który umówił się z Futabą, a potem nagle zmienia szkołę. Yoshioka uświadamia sobie, że bardzo zależało jej na względach chłopaka i żałuje, że ich relacje się rozpadły.



Bohaterowie

Niestety, dalej dla Futaby, życie w gimnazjum robi się tylko gorsze. Ze względu na faworyzowanie jej przez chłopców, którzy uważają ją za śliczną i dziewczęcą, zostaje odrzucona przez koleżanki z klasy. Dlatego właśnie, gdy zostaje licealistką, postanawia zacząć wszystko od początku. Zdeterminowana, wymazuje prawdziwą siebie i stara się być nieatrakcyjna, głośniejsza, bardziej chłopięca - woli zostać zaakceptowana przez dziewczyny z klasy jako fałszywa ona, niż z ostracyzmem wykluczona, stać na uboczu samotnie. 



W licealnym życiu Yoshioki znowu pojawia się Kou. Okazuje się jednak, że zmienił swoje nazwisko, stał się bardziej męski, bardziej oziębły, jego wypowiedzi często są sarkastyczne i niezbyt miłe.. .a jednak, pomimo tego, chłopak nadal ma w sobie coś z tamtego drobnego gimnazjalisty którego znała i traktuje dziewczynę z pewną delikatnością, często patrzy na nią jakby się oczywiście... zakochał. Pewnego dnia Kou mówi Futabie, że dziewczyny, z którymi się obecnie przyjaźni są wobec niej nieszczere i tak naprawdę jej nie lubią. Ma rację i w końcu niestała relacja dziewczyn się rozpada, a Yoshioka zaprzyjaźnia się z Makitą Yuuri.

Makita to urocza i dziewczęca osoba, która znajduje się w tej samej sytuacji co Futaba w gimnazjum. Główna bohaterka skrycie ją podziwia, myśląc, że ona nie była taka silna. W końcu poznają się bliżej i zostają najlepszymi przyjaciółkami.

Kolejną przyjaciółką Futaby zostaje Murao Shuuko. Jest niezwykle piękną dziewczyną, jednak różni się od pozostałych uczennic, ma zimną powierzchowność, przez co odpycha innych. Zakochuje się w starszym bracie Kou, jednak od początku ich uczucie nie ma szansy na przetrwanie.

Aya Kominato to 'cichy' wielbiciel Murao. Jest jak słońce - bije od niego energia i radość. Jest prostolinijny, szczery, bezpośredni. Szybko zaprzyjaźnia się z Kou, pomimo przeciwności. W późniejszych tomikach, to właśnie on jest tym, który daje Mabuchiemu 'kopa w tyłek'.

Starszy brat Kou bardziej zapada w pamięć pod pseudonimem Tanaka-sensei niż swoim prawdziwym imieniem: Tanaka Youichi. Przypomina młodszego Kou bardziej niż on sam. Ma charakterystyczny pieprzyk pod lewym okiem, jest pomocny i ciągle się uśmiecha. Uczy w liceum Futaby języka angielskiego, uczniowie go uwielbiają. Słynie z dziwnych ubrań.

Touma Kikuchi pojawia się na scenie trochę później w rozdziale dwunastym. Najpierw ma złe zdanie o Futabie, znika ono jednak i przeradza się w sympatię. Jest uczciwy, miły, często daje głównej bohaterce siłę, w końcu ich losy ciaśniej się ze sobą splatają. Touma gra w zespole - śpiewa i gra na gitarze.



Podsumowanie

Każdy z bohaterów ma swoje wady i zalety, ale nie ma takiego, którego nie da się nie lubić. Najbardziej urzekającą rzeczą jest to, że zachowują się oni w sposób bardzo zwykły, powszechny, przyziemny i możemy się z nimi utożsamiać. Natomiast często w mangach i anime postacie zachowują się zupełnie nienaturalnie, czasem całkiem inaczej niż postąpił by normalny człowiek. Fabuła nas porywa, można się bardzo zdenerwować. Kreska jest wspaniała i ma w sobie coś tak przyjemnego, że mangę pochłania się jednym tchem. AHR to pierwsza taka manga, przy której zdarzyło mi się patrzeć na jeden obrazek przez kilka minut. Kou, tak wspaniale narysowany! Jeśli was wystarczająco nie zachęciłam do czytania, to proszę, zróbcie to, aby poznać Kou... Wszyscy, którym podoba się anime powinni zostać niesamowicie zaskoczeni, bo anime nie umywa się w ogóle do mangi i moim zdaniem jest beznadziejne. Na żadnym jeszcze się tak nie rozczarowałam.




Kyoko Iseki

Komentarze

  1. Muszę się zabrać za tą mangę ^^
    Trochę przypomina mi mangę Orange i chyba to mnie skłania do przeczytania Ao Haru Ride.Recenzja niesamowita ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację kreska jest nawet podobna i najpierw miałam pisać recenzję 'Orange' ale 'Ao Haru Ride' jest dużo ciekawsza. Manga 'Orange' z tego co wiem jest zawieszona i jak dla mnie jest to jej największy minus bo zaczynała się równie ciekawie co 'Ao Haru Ride' tylko się nie rozwinęła, po za tym aoharaido jest nadal rysowana i niesamowicie wciąga ;)) ale Orange też uwielbiam ♥

      Usuń
  2. Bardzo fajnie napisana recenzja z cudownymi artami. <3 Jak nie przepadam za romansidłami tak Twój opis tej mangi mnie zainteresował. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta manga porusza do głębi i naprawdę warto po nią sięgnąć. ;)

      Usuń
  3. Jest to najlepsza recenzja jaką do tej pory przeczytałam na blogu :3 Super <3 Mega zachęciłaś mnie do przeczytania tej mangi ~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zaszczycona mogąc usłyszeć tak miłą opinię na temat mojej recenzji! *^* Tym bardziej, że myślałam, że nie wyszła mi najlepiej ^^ cieszę się słysząc takie pozytywy ;))

      Usuń
  4. To chyba najładniej skomponowana recenzja jaką czytałam ;) Musiałaś się nieźle namęczyć z tymi fotkami. Piszesz lekko i zachęcająco. Mangę oczywiście przeczytam, jest 100% w moim typie. Naprawdę recenzja pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łaaa dziękuję T_T i to fakt te fotki to była niezła kupa roboty, ale warto było :) :D

      Usuń
  5. Oglądam anime i jestem dumną posiadaczką 3 tomów mangi ^-^
    Bardzo podoba mi się to, że postacie zachowują się jak normalni ludzie i nie są idealni. Polubiłam Futabę i dostrzegam w niej wiele cech charakteru, które sama posiadam. Uwielbiam momenty, w których Kou nie jest obojętny, a na jego twarzy wręcz kipią emocje, jest to takie wyjątkowe i niecodzienne *-*
    Pokochałam też bohatera, którego nie opisałaś. Jest taki energiczny i wesoły, że nie można go nie lubić. Aż brak słów. Każdy z nich ma w sobie coś cudownego. Manga "Orange" też jest bardzo ciekawa I NIE JEST ZAWIESZONA ! Dam, dam, dam. Tak to prawda, została kontynuowana. Po angielsku jest już całe 13 rozdziałów. Ostatnio znalazłam takie piękne MMV : https://www.youtube.com/watch?v=PEV5roS1efo&index=2&list=LLUTpzxPu1F1f_gOpI80YC2g
    Aktualnie gwałcę przycisk replay XD
    Recenzja świetna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Manga Orange - masz rację nie jest zawieszona XDD pisałam o tym przy jej recenzji :D
      2. Chyba zrobię update'a notki i opiszę Kominato i dodam wśród informacji końcowych fakt, że AHR pojawiło się w Polsce (oddaję pokłony WANEKO) i Orange również wychodziii... *0*
      3. O tak, zmotywowałaś mnie, arigatou~
      4. Jestem ciekawa co sądzisz o anime. Ja rozczarowałam się na całej linii i nikomu nie polecam :D'
      5. Również podoba mi się w tej mandze to, co i Ty wymieniłaś tutaj :D
      dziękuję za taki wyczerpujący komentarz!!! :33

      Usuń
  6. Muszę w końcu przeczytać tę mangę!! Wydaje się być rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogólnie oglądałam same anime ale nie dawno wyczytałam że to była tylko reklama (zachęta) , aby przeczytać mangę i naprawdę dałam się w to wciągnąć.Same anime tak mi się spodobało , tylko ma ono jeden minus na końcu anime, zostało niedokończone na przykład postać Touma Kikuchi nie została rozwinięta a z tego co wiem UWAGA SPOILER!! to zakocha się on w Futabie i będzie próbował odsunąć od niej Kou . Naprawdę bardzo chę przeczyta tą mangę więc musze się wkońcu wziąść w garść i kupić . Mam nadzieję że przeczytam wszystkie 13 tomów . Twoja recenzja jest bardzo ciekawa nie spoileruje i zachęca do przeczytania .Skoro mi się tak bardzo podaba anime a ty uważasz że w porównaniu do mangi to nic to naprawdę mnie zachęciłaś. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz